Czasu jeszcze trochę zostało, ale już coraz mniej. W maju 2018 r. wchodzi w życie ogólne rozporządzenie o ochronie danych osobowych. Przedsiębiorcy muszą się spieszyć z implementacją nowych przepisów. Rząd pracuje już nad nowym projektem ustawy o ochronie danych osobowych.
Rejestr
Ogólne rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO) to akt prawny, który wywołuje strach wśród podmiotów przetwarzających dane osobowe. Nie tylko ze względu na drakońskie kary pieniężne (nawet do 20 mln euro lub 4% rocznego światowego obrotu za poprzedni rok obrotowy), ale także z uwagi na konieczność dostosowania się do zupełnie nowych regulacji prawnych. Poniżej zostanie przedstawiona tylko część nowych obowiązków nałożonych na przedsiębiorców.
Jedną z nowości jest bez wątpienia obowiązek prowadzenia rejestru czynności przetwarzania danych osobowych. Z obowiązku prowadzenia tego rejestru zwolnieni są przedsiębiorcy zatrudniający mniej niż 250 osób, chyba że przetwarzanie przez nich danych może powodować ryzyko naruszenia praw lub wolności osób, których dane dotyczą, nie ma ono charakteru sporadycznego lub gdy chodzi o przetwarzanie danych wrażliwych lub danych osobowych dotyczących wyroków skazujących i naruszeń prawa. Rejestr może być prowadzony w formie pisemnej, w tym w formie elektronicznej. Szczegółowy zakres informacji, jakie powinny znaleźć się w rejestrze czynności przetwarzania danych osobowych, określa art. 30 ust. 1 i 2 RODO.
Notyfikacja
RODO wprowadza także obowiązek zgłaszania do organu nadzoru przypadków naruszenia ochrony danych osobowych. Administrator na dokonanie takiego zgłoszenia ma 72 godziny, licząc od chwili jego stwierdzenia, a w razie przekroczenia tego terminu powinien dołączyć wyjaśnienia przyczyn opóźnienia. Rozporządzenie wprowadza pewną furtkę dla administratora danych osobowych – jest on zwolniony z obowiązku wspomnianej notyfikacji, jeśli jest mało prawdopodobne, by naruszenie ochrony danych osobowych niosło ze sobą ryzyko naruszenia praw lub wolności osób fizycznych.
Administrator ma obowiązek dokumentować wszelkie przypadki naruszenia ochrony danych osobowych w taki sposób, aby dokumentacja ta pozwalała organowi nadzorczemu na weryfikację przestrzegania przez administratora obowiązku notyfikacji i obowiązków z tym związanych. Dodatkowo, jeśli naruszenie ochrony danych osobowych może powodować wysokie ryzyko naruszenia praw lub wolności osób fizycznych, administrator bez zbędnej zwłoki zawiadamia o naruszeniu osobę, której dane dotyczą. W tym przypadku administrator również może nie realizować obowiązku notyfikacji, m.in. jeśli poinformowanie wspomnianej osoby wymagałoby niewspółmiernie dużo wysiłku lub jeśli administrator zastosował następnie środki eliminujące prawdopodobieństwo wysokiego ryzyka naruszenia praw lub wolności osób, których dane dotyczą.
RODO wprowadza definicję „naruszenia ochrony danych osobowych”, precyzując, iż chodzi tu o naruszenie bezpieczeństwa prowadzące do przypadkowego lub niezgodnego z prawem zniszczenia, utracenia, zmodyfikowania, nieuprawnionego ujawnienia lub nieuprawnionego dostępu do danych osobowych przesyłanych, przechowywanych lub w inny sposób przetwarzanych.
Obowiązek informacyjny
W porównaniu do dotychczasowych krajowych przepisów ustawy o ochronie danych osobowych RODO dosyć istotnie poszerza zakres obowiązku informacyjnego. Administrator powinien m.in. wskazywać osobie, której dane dotyczą, okres, przez który dane osobowe będą przechowywane, a gdy nie jest to możliwe, kryteria ustalania tego okresu, informację, czy podanie danych osobowych jest wymogiem ustawowym lub umownym, lub warunkiem zawarcia umowy oraz czy osoba, której dane dotyczą, jest zobowiązana do ich podania i jakie są ewentualne konsekwencje niepodania danych. Powinien też wskazywać osobie, której dane dotyczą, informacje o zautomatyzowanym podejmowaniu decyzji, w tym o profilowaniu.
IOD
W świetle nowego rozporządzenia nie będzie już administratorów bezpieczeństwa informacji. Zastąpią ich inspektorzy ochrony danych (IOD). Zasadniczo powołanie IOD jest fakultatywne. Jednak IOD musi zostać wyznaczony w trzech sytuacjach – jeśli: a) przetwarzania dokonują organ lub podmiot publiczny, z wyjątkiem sądów w zakresie sprawowania przez nie wymiaru sprawiedliwości; b) główna działalność administratora lub podmiotu przetwarzającego polega na operacjach przetwarzania, które ze względu na swój charakter, zakres lub cele wymagają regularnego i systematycznego monitorowania osób, których dane dotyczą, na dużą skalę; lub c) główna działalność administratora lub podmiotu przetwarzającego polega na przetwarzaniu na dużą skalę szczególnych kategorii danych osobowych, o których mowa w art. 9 ust. 1 rozporządzenia, oraz danych osobowych dotyczących wyroków skazujących i naruszeń prawa.
Nowa ustawa o ochronie danych osobowych
W związku z bliskim terminem wejścia w życie ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych polski ustawodawca pracuje nad projektem nowej ustawy o ochronie danych osobowych. Jako że kwestie merytoryczne są w większości uregulowane w unijnym rozporządzeniu, nowa ustawa o ochronie danych osobowych koncentrować się będzie na kwestiach proceduralnych. Będzie określała procedury związane z akredytacją i certyfikacją, czyli możliwością uzyskania „licencji” na udzielanie certyfikatów, oraz certyfikowaniem podmiotów prywatnych, a więc potwierdzaniem, iż dane przedsiębiorstwo spełnia należycie wymogi RODO. Ustawa będzie także normowała postępowanie w sprawie naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych i postępowanie kontrolne. Wprowadza m.in. regulację, zgodnie z którą Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych (który zastąpi GIODO) może poprzestać na upomnieniu, jeżeli stwierdzi naruszenie przez przedsiębiorcę przepisów o ochronie danych osobowych w stopniu znikomym i jeżeli strona zaprzestała naruszeń. Zmieniły się także przepisy dotyczące kontroli. W projektowanej ustawie jest m.in. przewidziane uprawnienie kontrolującego do skorzystania z pomocy funkcjonariuszy innych organów kontroli państwowej lub policji. Wydaje się, iż posługiwanie się policją przy kontroli dotyczącej danych osobowych jest środkiem zbyt represyjnym.
Warto też zwrócić uwagę, iż w projektowanej ustawie o ochronie danych osobowych administracyjne kary pieniężne wobec podmiotów publicznych nie mogą być wyższe niż 100 tys. zł. Możliwość odrębnego uregulowania kwestii kar pieniężnych w stosunku do podmiotów z sektora publicznego została przewidziana w RODO. Nie zmienia to faktu, iż jeżeli przedsiębiorca naruszy przepisy o ochronie danych osobowych, to grozi mu kara do 20 mln euro, tymczasem w przypadku takiego samego lub znacznie bardziej dotkliwego naruszania przepisów o ochronie danych osobowych przez podmiot publiczny kara jest znacząco niższa.
Czas przygotowań
Mając na uwadze całą masę nowych obowiązków wynikających z przedmiotowego rozporządzenia, każdy przedsiębiorca winien jak najszybciej podjąć stosowne czynności. Zwłaszcza że przepisy RODO są w dużej mierze niejasne, cechuje je też wysoki stopień ogólności i zwrotów „miękkich”. Jasne jest jednak, że wszyscy przedsiębiorcy powinni dokonać gruntownej rewizji dokumentacji ochrony danych osobowych oraz zastanowić się, jak wdrożyć poszczególne wymogi z RODO.
Autorzy:
radca prawny Tomasz Brolski, radca prawny Robert Nogacki
Kancelaria Prawna Skarbiec specjalizuje się w ochronie majątku oraz doradztwie strategicznym dla przedsiębiorców.