Przywykliśmy do tego, że niemal każdy egzotyczny kierunek reklamowany jest jako raj na ziemi. Jednak, gdy mowa o Seszelach, w określeniu tym nie ma ani odrobiny przesady. Gdyby istniał raj istotnie mógłby wyglądać tak jak to wyspiarskie państwo składające się ze 115 wysp i wysepek rozsianych na Oceanie Indyjskim. Zaledwie 33 z nich są zamieszkane, jeśli wiec marzysz o bezludnych wyspach, znajdziesz je właśnie tutaj. Czego jeszcze możesz się spodziewać na Seszelach? Przede wszystkim bajecznie pięknych plaż pokrytych drobnym i białym piaskiem, gdzie schronienie przed upałem dają rozłożyste liście palm, a brzeg obmywa ciepła woda oceanu. To właśnie różnorodna i bujna przyroda jest – poza klimatem sprzyjającym wypoczywaniu tu przez cały rok – największym atutem Seszeli.
„Przyroda na Seszelach jest typowa dla klimatu tropikalnego, jaki panuje na wyspach. Aż jedną dziesiątą łącznej powierzchni wszystkich wysp porasta las tropikalny. Nie brak tu gatunków endemicznych, a więc takich, które nie występują w żadnym innym miejscu na świecie. Mówiąc o przyrodzie nie sposób nie wspomnieć o bajecznie kolorowych rafach koralowych – znakomita większość wysp ma właśnie pochodzenie koralowe, tylko nieliczne mają pochodzenie wulkaniczne. Bardzo bogate jest też podwodne życie oceanu, które możemy obserwować, nurkując u wybrzeży Seszeli” – opowiada ekspert zajmujący się Seszelami w serwisie http://phontour.pl/a/cukv,praktyczny-poradnik-co-warto-wiedziec-przed-wyjazdem-na-seszele.
Przyroda na Seszelach jest tym, co na tych wyspach najpiękniejsze. Nie znajdziemy tu bowiem zabytków światowej klasy czy atrakcji gwarantujących duża dawkę adrenaliny. Wyspy te są natomiast idealnym miejscem na wypoczynek dla tych, którzy właśnie w kontakcie z naturą najlepiej ładują baterie i relaksują się. Czego możemy się tutaj spodziewać?
Po pierwsze – unikalność. Aż 75 gatunków fauny i flory na Seszelach to tak zwane gatunki endemiczne. Oznacza to, że jest to jedyne miejsce, na świecie, gdzie można je zobaczyć. Jednym z najbardziej znanych jest lodoicja seszelska. Palma ta nie rozprzestrzeniła się tak jak inne gatunki palm drogą morską, bo jej nasiona są byt ciężkie, by utrzymały się na wodzie. Jedno może ważyć nawet 25 kg.
Seszele są też jednym z dwóch miejsc na świecie, gdzie spotkamy olbrzymie żółwie. Na Seszelach spotkamy zarówno te lądowe, które niekiedy chętnie dają się karmić, jak i morskie. Pływanie w towarzystwie tych ogromnych, ale bardzo łagodnych gadów jest jedną z największych atrakcji Seszeli i na pewno niezapomnianym doświadczeniem.
Jedną z najpiękniejszych rzeczy w przyrodzie Seszeli jest rafa koralowa, którą znajdziemy tu w znakomitym stanie. Nurkując możemy podziwiać nie tylko koralowce, ale też bujne podwodne życie oceanu, z kolorowymi ławicami rybek, które będą przepływały tuż koło nas. Można też natknąć się tam na rekina rafowego! Tym, co nieco mniej podoba się turystom jest bardzo różnorodny i bogaty świat owadów i pajęczaków. Ogromne, kolorowe pająki są tu stałym elementem krajobrazu.
Jak na Seszelach chroniona jest przyroda?
Był czas, że bajecznie piękna i egzotyczna przyroda Seszeli była zagrożona przez nadmierną eksploatację i źle zaprojektowane przepisy. Władze tego kraju zdały sobie jednak sprawę, że to fauna i flora są największym skarbem narodowym i tym, co przyciąga turystów z całego świata i wdrożyły program naprawczy. Dziś widać tego efekty – nie zobaczymy tu rujnujących krajobraz ogromnych obiektów hotelowych, a budowa nowych pensjonatów możliwa jest tylko pod warunkiem, że nie zakłócają one spokoju… żółwi, które muszą mieć możliwość spokojnego składania jaj na plaży. Dzięki temu egzotyczna i wciąż dzika przyroda Seszeli nadal zachwyca.