MP: Jak wymyślić dobrą, kreatywną nazwę firmy?

Wymyślenie właściwej nazwy dla firmy to dla przedsiębiorcy naprawdę ciężki kawałek chleba. Niejednokrotnie zdarza się, że nazwy działalności zapadają nam w pamięć tylko ze względu na ich niedopasowanie. Takie błędnie dobrane nazewnictwo staje się często obiektem drwin i powodem do rezygnacji potencjalnych klientów z usług konkretnej firmy. Odpowiednio dobrana dla branży nazwa jest natomiast tylko połową sukcesu. A w zasadzie, to nie zawsze musi być odpowiednio dobrana.

Skuteczna nazwa firmy jest złotym środkiem do osiągnięcia pożądanego efektu w kwestii jej identyfikacji wizualnej. Powinna być ona przede wszystkim dobrze zapamiętywalna, unikalna i chwytliwa. O ile w przypadku jednoosobowej działalności gospodarczej wystarczy, że nazwa będzie prosta, łatwa do wymówienia i do zapamiętania dla urzędników czy podmiotów wystawiających fakturę, o tyle kiedy słowne oznaczenie firmy ma stać się marką samą w sobie, sprawa znacząco się komplikuje. W końcu zależy nam na tym, by być kojarzonymi nie tylko z uczciwością, ale i z jakością i innowacyjnością.



Spora konkurencja na rynku oznacza także dużo słów i fraz zajętych przez konkurencję. Warto pamiętać, że w przypadku tej części brandingu mniej znaczy więcej, dlatego to właśnie krótkie i zwięzłe określenia są w cenie. Weźmy na przykład firmę Apple, jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na świecie. Większość z osób zareagowałoby śmiechem lub niedowierzaniem, gdyby ktoś powiedział im, że swoją firmę powinni nazwać „Jabłko”. A jednak i tym razem prostota wygrała.

Również w przypadku większych spółek należy zwrócić uwagę na łatwość wymawiania ich potencjalnych nazw. Jeśli nikt nie będzie potrafił tego zrobić, nazwa będzie do niczego. Łatwość w jej zapisie to podstawa. Z tego względu niektórzy, posiadający ambicję na stworzenie międzynarodowego koncernu, podczas jej wymyślania rezygnują z polskich znaków. Czasem obcojęzyczny zwrot sprawdzi się nawet jako nazwa dla małej, krajowej firmy - w końcu ludzie często preferują to, co wydaje im się światowe. Nie oznacza to jednak konieczności całkowitej rezygnacji z polskich gier słownych, coraz bardziej zyskujących na popularności - szczególnie dotyczy to produktów lokalnych, którym najlepiej pasują właśnie typowo polskie wyrazy.



Gdzie szukać inspiracji? Na przykład w słownikach! Widzisz wyraz, który podoba ci się brzmieniowo? A może wymaga jedynie kilku przeróbek i po zastosowaniu ich okaże się genialnym pomysłem na nazwę? Zawsze też możesz pokusić się o własny neologizm! Mix słowny okaże się trafiony, pod warunkiem, że użyjesz połączenia co najmniej dwóch słów, dzięki którym uzyskasz zupełnie nowe znaczenie. Przykład? Facebook. Chcesz, by nazwa twojej firmy była identyfikowana właśnie z tobą, ale twoje imię i nazwisko w zestawieniu wydają się nieco zbyt długie, lub - w twoim mniemaniu - nie brzmią zbyt ciekawie? Zawsze możesz opatrzyć markę jedynie nazwiskiem albo użyć w nazwie inicjałów. M&S? Marks & Spencer.



Pomysły na nazwę z powodzeniem możesz czerpać też z literatury, w końcu książki są skarbnicą niezliczonej ilości słów. Zwracaj uwagę na wszystko - począwszy od beletrystyki i białych wierszy, na mitologii i podaniach ludowych kończąc. Weź pod uwagę, że niejedna z nazw światowych marek została stworzona przy pomocy rodziny i znajomych jej właściciela. Wspólne burze mózgów, a niekiedy także rzucone przypadkowo słówko czy zdanie mogą stać się preludium do wymyślenia najbardziej chwytliwej nazwy wszech czasów! Pamiętaj, że na początek zawsze możesz zacząć po prostu od rozeznania się w internecie. 



Richard Branson, brytyjski przedsiębiorca i miliarder, właściciel Virgin Group, obejmującej przeszło 400 różnych firm, twierdzi, że nazwy firm mogą być albo opisowe, albo aspiracyjne. Opisowe od razu zasugerują wszystkim potencjalnym klientom, jakie usługi czy produkty zapewnia nasze przedsiębiorstwo. Aspiracyjna nazwa firmy świetnie określi to, czym nasz biznes będzie w przyszłości - tej dalekiej lub całkiem bliskiej.



Jeśli zależy ci na optymalizacji strony internetowej pod wyszukiwarkę, specjaliści SEO alarmują: nazwa firmy zgodna z profilem prowadzonego biznesu może okazać się lepszym rozwiązaniem, niż nazwa abstrakcyjna. Powód jest prosty: słowo z konkretnej dziedziny, często wyszukiwane przez internautów, może spowodować wyświetlanie twojej strony w wynikach Google. Żal byłoby nie skorzystać z darmowego sposobu na znalezienie klientów, prawda? Oczywiście często pojawiające się w wyszukiwarkach słowo, wykorzystane w nazwie firmy, niekoniecznie musi się pojawić na pierwszej googlowskiej stronie. Sama nazwa nie wystarczy, musisz jeszcze na bieżąco podążać za zmianami algorytmów. Kiedy zamierzasz pozyskiwać klientów w inny sposób, niż przez wyszukiwarki, poważnie zastanów się nad drugim rodzajem nazwy. 



Najczęściej popełniane błędy przy rejestrowaniu znaku towarowego to między innymi niesprawdzona wcześniej dostępność domeny. Co ci ze świetnej nazwy, jeśli nie będziesz mógł założyć swojej firmie dedykowanej strony WWW? Koncówki -ex, -bud i -pol również nie okażą się dobrym rozwiązaniem, podobnie jak kopiowanie innej marki i jej pomysłów (także tych związanych z nazwą). Jeśli planujesz podbić zagraniczne rynki, obowiązkowo zweryfikuj, co wybrana przez ciebie nazwa oznacza w innych językach. Pamiętaj o żarówkach Osram. I nie daj sobie zrobić tego samego. No i ostatnie - nazwanie firmy twoim imieniem, lub imieniem kogoś z twoich bliskich… Cóż, przywiedzie na myśl jedynie sklep z nieciekawym asortymentem, znajdujący się gdzieś w gorszej dzielnicy miasta. To naprawdę nic oryginalnego, więc dla własnego dobra - odpuść. 



Podsumowując: dobra nazwa powinna być unikalna - dzięki temu twoja marka prędzej zostanie zauważona, rozpoznana i zapamiętana. Nazwa twojego biznesu musi także trafiać bezpośrednio do klientów, wzbudzać pozytywne skojarzenia i być sugestywna! Perswazja jest konieczna. Ukryty przekaz opłacił się już wielu spółkom. I opłaci i tobie.